Drodzy Rodzice i Dzieciaczki Przedszkolaczki:) witam Was 3 kwietnia w piątek
Za nami pierwszo-kwietniowe primaaprilisowe żarty i żarciki, ale w pogodzie jeszcze różnie może być, dlatego dzisiaj mam dla Was propozycję nowego WIERSZYKA MASAŻYKA stosownego do marcowej i kwietniowej pogody, który zawiera w sobie także elementy gimnastyki buzi i języka:)
Deszczyk - dreszczyk
Idzie pani na szpileczkach: puk, puk, puk (stukamy opuszkami palców wskazujących obu dłoni
po całej powierzchni pleców)
Idzie dziadek z laską: stuk, stuk, stuk (stukamy w plecy opuszką palca wskazującego)
Skacze dziecko przez kałuże: hop, hop, hop (opieramy dłoń na przemian na przegubie i na pal-
cach)
Kropi deszczyk: kap, kap, kap (stukamy w plecy dziecka wszystkimi palcami),
Deszcz ze śniegiem: chlap, chlap, chlap (oklepujemy plecy dziecka całymi dłońmi)
A grad w szyby: łup, łup, łup (stukamy dłońmi zwiniętymi w pięści)
Świeci słonko (palcem wykonujemy na plecach koliste ruchy)
Pada deszczyk (stukamy w plecy opuszkami wszystkich palców)
Łapie dreszczyk (leciutko szczypiemy - łaskocząco - boczki pleców góra – dół)
Oczywiście oby tylko w wierszyku łapał dreszczyk! Życzę Wam wszystkim dużo zdrowia i jak zwykle DOBREJ ZABAWY! Mam nadzieję że przekonaliście się sami, ile radości daje ta forma kontaktu i współdziałania.
W nawiązaniu do wierszyka masażyka pt. KANAPKA muszę powiedzieć, że nasze dzieci podczas posiłków w przedszkolu często zdejmowały z kanapek: paseczki papryki, plasterki kiszonego ogórka, szczypiorek, pietruszkę. Dlatego proponuję założenie domowej wodnej uprawy szczypiorku i pietruszki. (2 zdjęcia w załączniku) Może samodzielnie wyhodowana zieleninka pomoże dzieciom przełamać opory i zmienić nawyki. Życzę SMACZNEGO!:)
Nasza Hania B. przesyła dla wszystkich Dużych i Małych wiersz I.Gałczyńskiego „Sen psa” (w załączniku), przy którym się zaśmiewa, a ŚMIECH TO ZDROWIE:):):)
Oprócz tego że poznacie nowe słowa to wiersz ten pomoże Wam rozwijać wyobraźnię i poczu-cie humoru. Możecie narysować lub namalować swoją ilustrację do tego wiersza.
Słyszeliście przysłowie „Żyje jak pies z kotem”? . Oznacza ono, że ktoś z kimś żyje w nie-zgodzie, niepokoju i kłótni. Ale nie zawsze tak jest – sama znam przykłady kiedy pies i kot żyją razem w jednym domu i są najlepszymi przyjaciółmi. Razem się bawią, jedzą z jednej miski
śpią przytuleni do siebie. Dlatego chcę Wam zaproponować SUPER ZABAWĘ pt „Rozmowa kota z psem”, w której oprócz tego że miło spędzicie czas, będziecie kształcić słuch fonemowy, koncentrację, percepcję wzrokową (spostrzegawczość) i pamięć.
Najpierw naśladujecie głosy kotka „miau” i pieska „hau”. Głos kotka może być wyższy, a pieska niższy. Możecie zmieniać się rolami. Raz dziecko jest kotkiem, a rodzic pieskiem, a potem odwrotnie. Możecie też spróbować wystukać lub wyklaskać rytmy zapisane za pomocą obrazków. (załącznik)